Underground Hip-Hop Kozienice

majksiu · PrOduCenT

bzdury. ja mysle ze to jest dobra ocpja.. bo hajs z tego mozesz włozyc w swój rozwój, nowy sprzet itd... a nie dalej kuc gówno na dynamiku, którego nie da sie sluchac bo kuje w uszy, tu nie chodzi o hajs, tylko co dajesz sluchaczom, czufel twoje nagrania sa meczace...strasznie, nie da sie słuchac, rzaq to samo, przesłucham raz i starczy.

SKP Rzaq · AmAToR

Nikogo nie zmuszam do sluchania moich nagran wiec nie wiem co cie tak boli;]
Proste, nie podoba sie...nie slucham. Ja nagrywam dla przyjemnosci dlatego nie mam wygorowanych wymagan sprzetowych bo robie to przede wszystkim dla siebie a jak komus sie to przy okazji podoba to jest wchuj wiecej dla mnie warte niz ten hajs i ten caly sprzet w studio:) Ale jak ktos chce dawac swoje nagrywki w nagrode za haslo z krzyzowki w gazecie "oko" to juz jego indywidualna sprawa i proste ze wtedy jakosc brzmienia musi byc;)

Serek · AmAToR

jeśli wiąże się muzyke z przyszłoscią i to tak na serio to można sprzedawać płyty, ale jesli masz tak jak to mówi RzaQ to wtedy można iść do roboty i masz to samo pod wzgledem sprzetu, i robiąc to tylko dla ograniczonego grona (;

arson · MC

haha więc wiadomo kto ma tu przyszłość przed sobą, każdy to widzi i słyszy Smile

Z biegem czasu zobaczymy kto sie bardziej rozwinie.
więc tymczasem.. róbcie swoje.

" Gramy to dla Braci, a więc gramy to na fuul,
BAJMAN SOUND KILLA WIELKI DUCH "

SKP Rzaq · AmAToR

Nie kazdy dazy do tego zeby rap byl jego praca i sposobem na zycie, a lepsza jakosc nagrania wcale nie oznacza ze raper jest lepszy:)
Dobry sprzet to jedna, a dobry rap to 2 strona medalu. Wielu jest takich ktorzy mimo ze nagrywaja na zajebistym sprzecie to i tak nie da sie ich sluchac bo sa poprostu slabi...tyle.

majksiu · PrOduCenT

Ciebie coś ciągle boli, nie wiesz chyba jaka jest przyjemnosc kiedy cos brzmi dobrze. to raz a dwa to co to za przyjemnosc zapierdolic bit??

SKP Rzaq · AmAToR

Przyjemnosc jest wtedy, gdy cos brzmi dobrze i jest dobrze zrobione dlatego nie wszystko nagrane na porzadnym sprzecie jest godne uwagi...postaraj sie to troche rozgraniczyc.
A co do bitow to nie jest grzechem zapierdolic jakis jak jest dobry:)
Na wielu polskich legalach sa kradzione bity i nikt nie placze...a to jest podziemie i zaden zysk nie jest z tym zwiazany wiec wszystkie chwyty w tym temacie dozwolone;]

Ordynator · SpeCjaLisTa

Myślę Maikendo że żaczek ma tu 100% racje gdyż po 1 ..każdy z nas robi to z pasji bo daje mu to satysfakcje. Nie ważne czy to jest nagrane na pojemnosciówce za kurwa 3 tysie czy na mikrofonie za 25 zł. Ja tam nagrywałem przez ostatnie 3lata jak mieszkałem w Kielcach w akademiku na zwykłym dynamiku firmy shure. I dla mnie istotne było to że mogłem nagrać a nie to na czym nagrywam ..to jest pasja Maks. Po za tym ja tam mam wyjebane na to czy ktoś będzie to słuchał. Robie to bo daje mi to radość. Ponadto zagrałem prze te 3 lata około 70 imprez i koncertów w woj. świętokrzyskim i nie oczekując rekompensaty w postaci bilonu. Ja nie czuje się gwiazdą której mają płacić za granie koncertów. Jestem zwykłym szarakiem który robi swoje wciąż a sprzęt to nie wyznacznik stylu czy flow. Ponadto żyje muzyką a nie z muzyki. Mam to co mam i to mi wystarczy;)

majksiu · PrOduCenT

co do pasji...tak to pasja ja tez traktuje to jako pasje, ale warto isć w przód, i dazyc do czegos, a nie 10 lat tłuc jedno i to samo. według mnie muzyka która szumi pierdzi trzeszczy i chuj wi co jeszcze jest nie do posłuchania, bo widzisz móc nagrac to jest proste... kazdy to zrobi, a moc dobrze nagrac, nie, troche łatwe co? czufel spoko wiem jak bylo, byłem na Twoich "koncertach i imprezach" ciezko było sie ruszac w tym tłumie,

Spalto · MC

Jedno wielkie pierdolenie !Nienawidzę jechać na łatwiznę tak samo jak słuchać kogoś kto nagrywa prze strasznie męczące numery typu te wszystkie disy,które jak ktoś powiedział podwyższają poziom (gówno prawda!)Jak ktoś ma talent to napisze coś od serca skoncentruje sie na jakimś problemie ,rozkmini rzeczywistość na swój sposób,wniesie coś świeżego.Sztuką jest wyłowić perłę z gówna a nie rzeźbić w tym gównie to samo co milion innych "mc" Ja nie komentuje poziomu bo ma go nie ma w tym temacie!Zastanówcie się co tak naprawdę ma jakąkolwiek wartość.
Na koniec dodam:

"potrzeba praktyki,czasu a nie pochlebstw przydupasów"

BigUp

SKP Rzaq · AmAToR

Jest sporo racji w tym co napisales, ale disy moze i doslownie nie podwyzszaja poziomu, lecz w pewnym stopniu prowokuja u czlowieka to ze chce byc lepszy w tym co robi. Swego rodzaju walka zawsze u ludzi wzbudza jakas ambicje, dzieki ktorej staraja sie wejsc poziom wyzej, jak to sie mowi nie spoczywaja na laurach. Opinie ludzi na ten temat zawsze byly podzielone, jednemu sie to podoba innemu nie, ale to juz kwestia gustu, a o gustach sie nie gada. 5 Smile

Ordynator · SpeCjaLisTa

Dobra Sylwek u was jest ktoś taki jak Maks czy Karol którzy potrafią wam to zmiksować i obrobić. My z Marcelem kurwa musimy wszystko robić sami. Tak naprawdę gdyby nie Karol to byśmy dalej nagrywali na chujowym sprzęcie.To właśnie jego sugestie przyczyniły się do tego iż to brzmienie nieco ewoluowało w naszym przypadku. Teraz sprzęt mamy lepszy ale nie ma kto nam tego dobrze zmasterować. Dlatego nasze numery nigdy nie będą miały takiego poziomu brzmienia jak wasze. Myślisz że ja czy Marcel nie chcielibyśmy żeby nasza płyta brzmiała fajnie. Nagraliśmy część materiału u was w studio jak nie mieliśmy jeszcze tego sprzętu co mamy teraz. Jesteśmy wam za to bardzo wdzięczni iż mogliśmy chociaż część tego projektu nagrać w dobrych warunkach. Ale cóż teraz mamy sprzęt,mamy programy a tak naprawdę gdyby nie pomoc Maikenda czy Razora to wciąż to brzmienie było by takie sobie. Mały np. robi świetne bity podobnie jak Maikendo ale nie ma tej wiedzy i tych umiejętności które mogłyby być przydatne przy ulepszaniu brzmienia tego co zrobiliśmy.Podobnie Marcel czy ja :/. I wydaje mi się że tu jest pies pogrzebany. Mała refleksja mi naszła na myśl odnośnie co do tych disów. Ja powtarzam nie byłem prowodyrem czy prowokatorem tego zajścia. Odpowiedziałem tylko dlatego bo mam swój honor. Uważam że te wszelkie podteksty w wersach są aspektem subiektywnym czyli kwestią indywidualną danego wykonawcy. Zaś to czy takie podjazdy są potrzebne ? ..ja osobiście uważam że nie Smile

..Ale nie ja ten teatrzyk zacząłem. Arti mógł na swojej płycie nie wspominać o mnie i o tym co robiłem wcześniej i nie było by tego całego zamieszania i każdy o tym wie. A tak to Marcel sfrustrowany też nie omieszka na zarzuty odpowiedzieć. I tak to niestety wygląda Confused

Szuwar · MC

to nie plyta jest za 15 zl tylko egzemplarz plyty... wytloczenie egzemplarza nalozenie nadruku i wydrukowanie odpowiednio okladki kosztuje... jesli ktos chce miec pamiatke kupuje za 15 jesli nie potrzebuje lub nie ma kasy sciaga... to nie plyta za 15 tylko jej egzemplarz muzyka jest za free...a po co egzemplarz? chcesz miec szacunek od sluchacza... to najpierw mu go daj... tyle w temacie kazdy ma wybor. nie ma tu zadnej ekonomii zarobku ani fajerwerkow. wystarczy wlozyc troche pracji w pasje. Ale kazdy robi co uwaza za sluszne. A co do sciagania bitow z netu czy jakosci to Order... jak jest konflikt miedzy narodami to nie moze jeden narod po porazce powiedziec "aaaa my mielismy kijki z akacji a wy armaty..." dlaczego nie moga powiedziec ?? bo zostali pokonani. Wszystko to co robi maikendo i Karlito to wiedza nie z nieba tylko z pracy...to w pewsnym sensie uzbrojenie. Bity są w kurwe i tak ma byc Very Happy

lepiej skupiac wokol siebie ludzi niz ich opluwac... to sie bardziej oplaca... profity z wspolpracy widac i slychac. Ogolnie spoko ale siara troche napinac sie na bitach z netu. o zarobkach nikt nie mysli. Ale fajnie po wydaniu plyty np kupic mikser Smile

a płyte dac mamie ...dziewczynie. To chyba lepsze niz wjezdzanie komus na mame czy dziewczyne;) szkoda ze nie dalo sie sprowokowac motywacji w środku zajawka tylko nienawiscia. Juz sam nie wiem czy chcesz tworzyc czy niszczyc ? wiecej disow niz kawalkow na płycie hmmm ciekawe wnioski.

BIT+WOKAL a nie neostrada+Wokal to moje zdanie.

misjonasz · SpeCjaLisTa

Odnosnie stylu, poziomu, sprzetu. Co z tego ze kolo bedzie mial zajebisty sprzet za pare tysiecy. A nawet jak by mial do dyspozycji timbalada studio jesli jest kiepski to slychac z miejsca. Z gowna nie zrobisz zlota proste. Sprzet daje jakos!! ale reszte pozostaje ludzka praca od nagrania po mastering kazdy to wie. Ja nagrywam bo lubie to mi dodaje skrzydla kazdy tekst kazda nawijak na micku i robie to dla frajdy protes. Nagrywalem na dynamiku kory ledwo przepuszczal glos. teraz mam lepszy ale nawet jak bym mial to robic na tamtym sprzecie to dalej bym to robil i tyle.
Reasumujac bez pracy nie ma kolaczy a sprzet to kwestkia kasy elo

Ordynator · SpeCjaLisTa

Nie no Szuwar jest dużo prawdy w tym co napisałeś odnośnie nagrań. Ale sam wiesz że sprzęt to nie wszystko. Trzeba potem to wszystko złożyć aby to brzmiało. Ty napiszesz tekst,nagrasz wokal a potem Karol czy Maks ci to obrobią tak jak chcesz.Ewentualnie dasz jakąś sugestie odnośnie do koncepcji tego jak chciałbyś by to brzmiało. My z Marcelem co prawda mamy sprzęt który umożliwia dobrą jakość rejestru wokali. Natomiast mankament jest w tym iż nie ma kto nam tego dobrze zmasterować. Więc idealna puenta kończąca tą polemikę powinna brzmieć "..jak się nie ma co się lubi to się lubi co się ma". Swoja drogą to niezła dygresja tu się wkradła. Wątek dotyczył utworu żaczka a tu każdy pisze subiekcje na temat rejestru wokali. Twisted Evil