Underground Hip-Hop Kozienice

FranKK White · ZaaWanSowAny

a beaty były majstrowane praktycznie z niczego robione na przysłowiowym tamburynie, przeszkadzajce i grane na grzebieniu Very Happy

most valuable player · ExPeRt

gdzie jest kurwa los angeles, atlanta, houston i całe bay area? bo jeśli ty piszesz, że lord finesse czy chociażby krs-one to tak jak piszesz 'Projekty, które nigdy nie zaistniały w Massmediach' to sorry, ale chyba powinieneś poczytać jeszcze o tym co się działo ziomek. o rly powinieneś.

FranKK White · ZaaWanSowAny

tamte projekty konkretne z tamtych czasow nie zaistanialy w MASSMEDIACH wiesz co to są massmedia? to massowki jak viva i inne gowna czep sie kurwa tramwaju hehe
a los angeles itp. jest u ciebie w dupie... przeciez kurwa mozesz wklepac pod ten temat LA i inne ATL ja w tym nie gustuje wiec wklepalem to co uwazalem... nikt ci nie broni zrobic tego... ty kurwa slick ricku za dyche ty

most valuable player · ExPeRt

nie no, ziomek. jak ty mi chcesz wmowic, ze krs one, jeru, lords of the underground nigdy nie zainstnieli w mediach to ty chyba kurwa glupi jestes. pokaz mi ile poszlo pierwszych trzech solowek krs'a. pokaz mi ile poszlo 'sun rises in the east', pokaz mi kurwa ile poszlo 'here comes the lords'. ty kurwa chyba nie wiesz co to sa massmedia. znawca rapu kurwa jego mac

FranKK White · ZaaWanSowAny

no wlasnie fenomenem tych plyt jest to ze mimo swojej slabej promocji i podziemnych labeli kurwa poszlo ich w chuj wiec ty sie zastanow... bo jak kiedys rap nie byl modny (a w tych czasach jeszcze nie byl az tak) - to rap lecial po 22 na MTV YO RAPS a nie miedzy kurwa szalala szalala na vivah i innych popeliny ogniwach... (i powiem ci szczerze ze wole tamte czasy) nie mam nic do ciebie ale kurwa nie spierdalaj sie o buble czy przejezyczenia bo kurwa wazna jest esencja, a jak chcesz szukac guza to go znajdziesz... a jak chcesz uchodzic za wielkiego znawce to sobie wklepuj jak ci mowie te atlante i californie ja w tym nie gustuje (procz paroma wyjatkami) az tak wiec zostawiam ci pole do popisu.... bo ja kurwa mam za cel nie blyszczec na jakims forum tylko wpajac malolata co jest prawdziwym rapem i zaluje ze dopiero teraz sie za to wzialem bo moze by nie bylo takich kwiatkow bratkow jak niektorzy tu mundralinscy.
P.S ziomek to slowo dla ludzi specjalnej więzi ...POZDRAWIAM

most valuable player · ExPeRt

nie zgadzam sie ponownie. po pierwsze: krs wydawal w jive (teraz np ma usher'a), jeru w polygram (wykupione przez universal). to nie byly male labele. po drugie rap wtedy nie byl niemodny. byl bardzo popularny, w stanach nazywaja to 'zlota era', ktora imo jest najbardziej z dupy okresleniem na swiecie. po trzy: cali i atlanta ma tyle samo klasykow co nowy jork, ale ciebie to nie interesuje. nie musisz tlumaczyc co to prawdziwy rap, pozdrawiam.

FranKK White · ZaaWanSowAny

ja mowie o tamtych czasach ty mi tu z jakims usherem wyskakujesz... ja mowie ze to nie byly komercyjne spuscizny jak Vanilla Ice itp. wiem co to Golden Age w stanach tamte czasy nie byly modne byly prawdziwe teraz sa modą, a w Polsce niestety nie bylo w tamtych czasach na to parcia a czy ja mowie ze ATL itp nie ma klasykow? mowie ze nie gustuje procz paroma wyjatkami jakimi jest np. Outkast - ATLiens (bo tylko ten album lubie i to bardziej od strony muzycznej jak vokalnej) lubie takich gosci jak Tha Alkaholiks (goscie z Cali ktorzy w sumie stylowo przypominaja bartdziej NY) A G-Funku to ja lubie sobie posluchac na imprezie a nie w domu (i doskonale zdaje sobie sprawe z tego ze duzo wniesli do rapu). Ja jestem wschodni czlowiek dlatego ten sentyment a do tego gustuje bardziej w mocniejszym brzmieniu a nie w miekkosci Californijskich itp. wokali i instrumentali (która moim zdaniem przyczynila sie bardzo do skomercjalizowania tej muzyki) do tego dochodza jeszcze korzenie a one prowadza czyt. wywodza sie z NY (o czym pewnie doskonale wiesz)!!! najpierw cie zabolala rozmowa na temat babskiego flow teraz cie bolą inne tematy! ja to ja ty to ty dlatego sobie wpisuj co chcesz nie karze ci tego czytac oglądac i sluchac.... masz racje nie musze! ale chce...

misjonasz · SpeCjaLisTa

most valuable player · ExPeRt

nie wyskakuje z usher'em. to ze jive ma go u siebie, wydaje mi sie, ze stanowi to o wielkosci wytworni. ale to niewazne. osobiscie zawsze i wszedzie atlante. duzo ludzi nie zdaje sobie sprawy, ze tuzy tego rapu z vivy maja kawalki, ktore podobaja sie fanom nowego jorku jak np. http://www.youtube.com/watch?v=GoOBXYn-C4A (wogole cale 'theater of the mind' jest strasznie truskulowe). poza tym mowiac atlanta mam na mysli cale poludnie, nie tylko to miasto. no, ale ja koncze. bo mnie boli.

FranKK White · ZaaWanSowAny

to chyba tylko fanom pochodzenia mongolskiego albo tylko dlatego że to produkcja by Premier... ale niech ci bedzie slikk rikkkku hehe bo to sie nigdy nie skonczy... ja powiem a ty b ja powiem tak ty srak i o tak do usranej śmierci...

most valuable player · ExPeRt

ja cenie sobie umiejętności, ty prawdziwość i tyle. ludacris jest w juch dobrym raperem, nic więcej

FranKK White · ZaaWanSowAny

ja cenie sobie i umiejetnosci i prawdziwosc i dobry gust... wiem ze luda jest dobrym raperem ...to tak jak doda jest dobra piosenkarką czyt. wokalistką ale czy ma gust i czy jest prawdziwa hmmmmm?!?! (to tak przy okazji tych usherow hehe) pozdrawiam
ATL ...Albo Tylko Leszcze ;>

most valuable player · ExPeRt

czy jesli luda nagral na nowy album z np. nicki minaj, ktora jest podopieczna lil wayne'a (autotune, 40 milionow dolarow zarobionych na trasie po stanach, 3 miliony cdkow puszczonych w stanach... generalnie komercja), ktorego nie lubi nikt oprocz mnie to ma zly gust? czy jaka jest definicja dobrego gustu?
wiesz, umiejetnosci i styl to jest podstawa, a takowe cos ma na pewno ludacris, zreszta piepszyc jego. to wszystko ma znienawidzony przez wszystkich tutaj lil wayne. siegam po teledysk ktory zapodales i jest to illa ghee - let 'em go/when the king come out (dla przykladu). beat: beznadziejny, bebny z fruity loops'a, cala reszta brzmi jak zagrana na keyboard'dzie casio dostanym na komunie. umiejetnosci: no zero, zero flow, zero plynnosci, dykcji, nic. stylowe to to nie jest wcale... tak samo wypada porownanie z kazdym innym raperem wymienionym w 'dziale' 'New York ...Nowa Szkoła czyli po 2000 r...'. gwoli scislosci, jaralem sie rapem z queensbridge, ale bylo to jakies dobre 5-6 lat temu. teraz co najwyzej moge tego posluchac dla przypomnienia sobie, czy uronienia lzy z oka. jak w tym momencie kiedy slucham 'vetomanii' v.e.t.o. pozdrawiam

FranKK White · ZaaWanSowAny

hahahahahhaha no to nie zle ty operujesz liczbami wiedzą o wytworniach kto ile za ile... sprzedaz i cyfry to wedlug ciebie swiadczy o tym ze dany raper jest wartosciowy i ze jego rap jest gitara (takie odnosze wrazenie po kilku twoich postach)... dykcja ...odb ja mial?
mowisz ze zaden z raperow nowej szkoly ktorych wymienilem wczesniej nie ma pojecia o tym co robi? no rozbawiles mnie do granic mozliwosci... ty na prawde nie potrafisz obiektywnie ocenic roznorodnosci tych stylow. w ogole nie trzaskasz co to jest styl cos mi sie tak wydaje... nie jaram sie illa ghee i choc nie jaram sie jego rapem to uwazam ze jest stylowy (chcialem pokazac roznorodnosc sceny NY odmiennosc Stylu) jaram sie takimi gosciami jak Biggie, Blaq Po, K.L. ogolnie Scre, jak Tragedy Khadafi, Cormega, jak Show&AG, Ghetto Dwellas, ostatnio mocno zaszczepil mi sie Shabazz (to jesli chodzi o stany)... dla laika RZA robi chujnie, no nie oszukujmy sie laikowi bobby digital nie podejdzie ni chuj ale na pewno podejdzie mu lil wayne itp... mimo ze Biggie w ciagu chwili stal sie slawny czyt. milionerem (o czym doskonale pewnie wiesz) nigdy nie slyszalem zeby odjebal jakas kiche nawet jesli balansowal medzy klimatem imprezowym czy lzejszym soulowym... Lil wayne to tragedia "chinskie" (jak ja to mowie) mamrotanie wycie na w pól spiewanie i jeszcze te modulowane efekty na wokalach... po prostu kapota zero dobrego smaku. jego rap brzmi tak jakby wlasnie odbywal stosunek ze skunkso-jeżem albo jakby zamiast ust mial zmarszczona pizde. w ogole ten "rap" ktory promuja teraz media jest cipowaty i wnosi tylko tyle ze robi malolata z mozgu wode (z reszta nie tylko rap) i co za tym idzie KICZ staje sie SZTUKĄ w oczach uszach nieswiadomych. z drugiej strony promowany jest rap uliczny typu GAME (ale o tym to juz nawet nie chce mi sie pisac) JAY-Z, Nas - talenciaki, kiedys dobre typy (patrzac obiektywnie) i mimo ze maja hajcu jak lodu sa przegranymi gosciami... sprzedali siebie i to w co wierzyli, to jest jeden wielki teatrzyk te dissy godzenie, oplywanie w zlocie i te ich dziweczki to jest kawal KICZU (oni oczywiscie beda umieli sobie i innym to wytlumaczyc). Fruit loop itp. czyt brak mozliwosci perspektyw czy jak kto woli hajcu - nie znaczy to ze tak robiony rap jest chujowy i tu sie kolezko bardzo mylisz... powaznie nie interesuja mnie statystyki... nie wszystko zloto co sie swieci i nie wszystko co jest latwe dla ucha czy oka jest czyms co powinno sie podziwiac... oczywiscie laik powie ze sie myle. powiedz mi zajmujesz sie muzyka oprocz słuchania i wyczytywania? skladasz jakies bebny, loopy grasz na czyms? czy jestes raperem? tylko tak szczerze slikk rikku

tak mniej wiecej to czym sie jaram... przesluchaj jesli to dla ciebie zadna ujma na honorze i ocen ...ciekaw jestem heh
1. http://www.youtube.com/watch?v=I2ERGuokN8M&feature=related
2. http://www.youtube.com/watch?v=T0GNW1kV3kY
3. http://www.youtube.com/watch?v=sbBgdxwCM4w&feature=related - dlugo sie "rozkreca" ale warto
4. http://www.youtube.com/watch?v=mF5OxJoQPSo&feature=related
5. http://www.youtube.com/watch?v=0NC_R6fV0t4&feature=related
6. http://www.youtube.com/watch?v=D4wucikk0u4&feature=related
7.. http://www.youtube.com/watch?v=d0F1P7Zgcpw&feature=related

most valuable player · ExPeRt

szanuje twoje poglady. osobiscie widze to totalnie inaczej niz ty, nie mam ochoty na dalsza rozmowe o tym 'czemu komercyjni raperzy sa asluchalni'. nie odpowiadam, jednoczesnie konczac dyskusje. powiem tylko, ze 'runaway slave' i 'goodfellas' to przeklasyki, drugi lp jest gdzies w dziesiatce najlepszych albumow ever. pozdrawiam.